Masz kredyt i zastanawiasz się, czy możesz coś zrobić z wadliwą umową? W polskim prawie istnieją dwa skuteczne narzędzia: sankcja kredytu darmowego (SKD) oraz unieważnienie umowy. Choć oba rozwiązania prowadzą do sporych oszczędności, różnią się skutkami, dlatego pytanie „SKD a unieważnienie umowy — co się bardziej opłaca?” staje się istotne dla każdego kredytobiorcy szukającego najlepszej strategii.

Kiedy warto zdecydować się na sankcję kredytu darmowego?

Sankcja kredytu darmowego to uprawnienie konsumenta wynikające z Ustawy o kredycie konsumenckim, pozwalające na spłatę pożyczki bez ponoszenia żadnych dodatkowych kosztów, takich jak odsetki czy prowizje. Dzięki niej klient zwraca zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem wyłącznie pożyczony kapitał, co znacząco obniża całkowity koszt zobowiązania. Co ważne sankcja kredytu darmowego, dotyczy wyłącznie umów kredytu konsumenckiego w rozumieniu ustawy (tj. kredytów do kwoty 255 550 zł, niezabezpieczonych hipotecznie, zaciąganych przez konsumenta, a nie przedsiębiorcę). Nie ma ona zastosowania do kredytów hipotecznych na cele mieszkaniowe.
Decyzja o skorzystaniu z SKD jest dobrym wyborem gdy:

  • w umowie są błędy formalne, np. brakuje całkowitej kwoty, terminu spłaty, całkowitego kosztu kredytu lub RRSO,
  • umowa zawiera zbyt wysokie opłaty, przekraczające maksymalne koszty pozaodsetkowe określane przez prawo,
  • zależy Ci na szybkim rozwiązaniu,
  • chcesz odzyskać pieniądze, ale nie chcesz unieważniać umowy,
  • wciąż spłacasz kredyt.

 

Jaka jest rekompensata z tytułu SKD?

Rekompensata z tytułu sankcji kredytu darmowego polega na tym, że pożyczkodawca traci prawo do pobierania wszystkich kosztów poza pożyczonym kapitałem. W praktyce oznacza to, że klient odzyskuje już zapłacone pieniądze przeznaczone na odsetki i prowizje, a pozostałe zobowiązanie maleje o te koszty. Ostatecznie jedynym obowiązkiem konsumenta jest zwrot pożyczonej kwoty.

Czy ktoś wygrał sprawy w SKD?

Konsumenci z powodzeniem wygrywają sprawy o sankcję kredytu darmowego, a orzecznictwo sądowe w Polsce staje się w tej kwestii coraz bardziej stabilne i jednolite. O sukcesie decyduje stwierdzenie konkretnych błędów formalnych w umowie kredytowej, takich jak brak istotnych informacji czy zawyżone koszty poza odsetkowe. Liczne pozytywne wyroki potwierdzają, że sądy traktują SKD jako skuteczne narzędzie ochrony konsumenta, zmuszające instytucje finansowe do transparentności. Warto wiedzieć, że to nie klient musi udowadniać, że został oszukany — wystarczy, że wykaże formalne uchybienia w umowie, co znacząco ułatwia sprawę.

Kiedy można unieważnić umowę? Czy zawsze warto?

Unieważnienie (a dokładniej: stwierdzenie nieważności umowy) to ostateczny, najbardziej radykalny środek prawny. Oznacza, że umowa jest traktowana tak, jakby nigdy nie została zawarta. W związku z tym kredytobiorca musi oddać bankowi wyłącznie otrzymany kapitał, natomiast bank zobowiązany jest zwrócić wszystkie pobrane raty, odsetki, prowizje i inne opłaty.

Jakie czynniki mogą spowodować unieważnienie umowy? Najczęstszym powodem jest zawarcie w niej tzw. klauzul abuzywnych, czyli niedozwolonych postanowień umownych. Są to zapisy, które w rażący sposób naruszają interesy konsumenta. Najbardziej znanym przykładem są klauzule stosowane w umowach kredytów frankowych, ale mogą one występować również w umowach o kredyty złotówkowe. Inne powody to:

  • pozorność umowy,
  • brak swobody w zawieraniu umowy,
  • sprzeczność z prawem lub zasadami współżycia społecznego.

 

 

Jeżeli umowa kredytowa zawiera wady formalne, ale niekoniecznie klauzule abuzywne, sankcja kredytu darmowego jest często lepszym i bezpieczniejszym wyborem. Jest to rozwiązanie szybsze, mniej ryzykowne i niewymagające unieważnienia całej umowy, a jedynie pozbycia się jej kosztów. Unieważnienie jest rozwiązaniem dla osób, które są pewne rażącej niesprawiedliwości w swojej umowie i są gotowe na długą, sądową walkę, aby definitywnie uwolnić się od zobowiązania.

Czym skutkuje unieważnienie umowy kredytowej?

Unieważnienie umowy kredytowej sprawia, że jest ona uznawana za nieważną od samego początku, tak jakby nigdy nie została zawarta. W efekcie konsument zostaje zwolniony z dalszego obowiązku spłaty długu. Ma również prawo do odzyskania wszystkich wpłaconych dotychczas pieniędzy, w tym kapitału, odsetek i prowizji. Dodatkowo wszystkie ustanowione zabezpieczenia, takie jak hipoteka tracą moc. Prowadzi to do znaczącej poprawy sytuacji finansowej i zdolności kredytowej.

Jak wygląda rozliczenie z bankiem po unieważnieniu umowy?

W praktyce unieważnienie umowy prowadzi do wzajemnego rozliczenia, które polega na tym, że kredytobiorca ma obowiązek zwrócić bankowi tylko faktycznie otrzymany kapitał, a bank ma obowiązek oddać mu wszystkie wpłacone pieniądze. Często zdarza się, że suma wpłat przekracza kwotę pożyczonego kapitału, więc to kredytobiorca otrzymuje od banku środki.